Cytuj:
A jak to wygląda u II Buław no i II Monet ( tutaj to rzeczywistość, materia)? Moje pytanie jest stąd, że dwójki to wątpliwości, a także bierność.
2 jest liczbą dwóch przeciwstawnych biegunów, a gdy łączy się plus i minus, to co mamy? Równowagę, bilans zerowy. Stąd w rzeczy samej każda tarotowa II charakteryzuje się wyrównywaniem energii, zawsze oznacza brak rozwoju, który jednocześnie nie musi być bezruchem.
Wszystkie tarotowe II funkcjonują na zasadzie akcji i reakcji, równych proporcji. Prawidłowe działanie dwójkowej energii przypomina wahadło, które wprawione w ruch wychyla się do przodu i do tyłu z takim samym natężeniem i siłą. Trudność polega na dwóch sprawach. Pierwsza: ktoś najpierw musi to wahadło pchnąć, bo samo z siebie się nie ruszy i wtedy mamy bierność, zastój. Druga: wahadło zawsze "wróci" tam skąd wyleciało i nie ma innej możliwości. Widać więc, że układ jest przewidywalny, niezmienny i ograniczony.
Jedyna dwójka o której można powiedzieć że ma coś wspólnego z fizyczną materią to II Monet. Ale II Monet nie tyle oznacza wzbogacanie się (pomnażanie stanu posiadania, zyski), co równy wynik, dochody dokładnie na tym samym poziomie jak rozchody. To takie dreptanie w miejscu. Obrazowo mówiąc, dziś wydajesz 50 złotych, jutro zarabiasz 50 - ja dam ci tyle, ile ty mnie. Zawsze po równo, sprawiedliwie, ani kropli więcej czy mniej. Może dosłownie oznaczać dzielenie się z kimś fifty-fifty, spółę, stabilny układ lub udane wiązanie końca z końcem.
Jeśli ktoś pyta czemu mało zarabia, II Monet mówi, że otrzymuje dokładnie tyle, ile warta jest praca. Chce mieć więcej? Musi wyjść poza obecny schemat.
II Buław jest żywiołem ognia - ta energia nie lubi być na uwięzi, bo charakteryzuje się potrzebą intensyfikacji. Stąd karta praktycznie zawsze wskazuje na impas, uciążliwy rozdźwięk pomiędzy pragnieniami a możliwościami, ograniczający mur który trudno przeskoczyć. Akcja równoważona przez reakcję uniemożliwia ogniowi rozwój. Im większe ciśnienie żeby "się działo" (biegun aktywny), tym zwiększa się opór (biegun pasywny), który wszystko niweluje.
Agur, nie sądzę że Wojciech Jóźwiak w praktyce ogranicza znaczenie dwójek do relacji interpersonalnych, po prostu w swoim opisie położył na ów aspekt większy nacisk. Z niektórymi stwierdzeniami muszę się niezgodzić.
Cytuj:
2 Kijów - stan, w którym do działania, do wzmocnienia naszych sił potrzebna jest druga osoba (np.nasz ukochany, przyjaciel, wspólnik, nauczyciel, przewodnik itd.). Ktoś, przy kim czujemy ciepłą energię.
Szybciej będzie tak, że druga osoba nas wystopuje, to znaczy nasze wspólne energie nie tyle będą się łączyć i wzmacniać, ile wzajemnie neutralizować.
II nie działa tak jak III. Jej zasadą są dwa różne bieguny, które nie są w stanie łączyć się bądź mieszać tworząc coś nowego - one tylko współistnieją.
Cytuj:
2 Mieczy - oznacza porozumienie, które następuje po okresie walk i sprzeczności (np.zawarcie kompromisu, podpisanie umowy itd.).
Moim zdaniem II Mieczy nie jest porozumieniem, w sensie dojścia do satysfakcjonującej zgody. To "Tak" i "Nie", sytuacja gdy jeden wie swoje, drugi swoje - dojść do ugody nie sposób, można tylko zaakceptować zdanie strony przeciwnej lub nie. Jakkolwiek, ten spór nie kończy się zgodą ani wspólnymi wnioskami.
Przy podpisywaniu umów z II Mieczy w tle jest tak, że nie mamy nic do gadania, nie można negocjować warunków - można tylko ją zaakceptować i podpisać papier, albo wyjść. Inny przykład: prawo, regulaminy. Nie mamy na nie żadnego wpływu, musimy stosować się do nich nawet jeśli nie są po naszej myśli, albo je łamać i mieć przerąbane.

Cytuj:
2 Monet - karta organizacji i porządku, mówi o życiu społecznym (przynależność do firm, organizacji, instytucji). Kojarzy się z regulaminami, dyscypliną, z prawem i zasadami. Również związki osób, między którymi istnieje jakaś hierarchia np.służbowa.
Ta koncepcja gdzieś zgrzyta. Przy II Monet nie może być wyraźnej stałej hierarchii, relacji szef-podwładny, bo wypadku II Monet wartości są zamienne i na tym polega zabawa. Jeśli mówimy o współpracy, to będzie to kooperacja dwóch równych sobie osób. Nawet jeśli będą się różnić, w tym konkretnym przypadku opisywanym przez II Monet będą zamieniać się rolami. Znam na przykład dwóch przedsiębiorców, którzy wspólnie prowadzą biznes i zwą się Prezesami. Ale układ jest taki, że jednego roku firmą rządzi jeden z nich, podczas gdy drugi nie robi nic, a następnego jest zamiana: pierwszy się obija, firmą zarządza drugi. Zyski zawsze dzielą fifty-fifty.